No, tak mamy lato. Takie burzliwe lato... sporo nawałnic, ciężkie chwile tych, którzy doświadczyli takiego żywiołu. A jednak zawsze w tym jest iskierka, że dobrze, iż przeżyło. Choć trudno przyjąć pewne rzeczy do wiadomości. Nie jest łatwo. Jednak trzeba iść dalej i zawsze po burzy przychodzi słońce, choćby jego promyk.
W takim nastroju powstał u mnie notesik w czerni, z domieszką ciemnego złota.
Oto fotki:
 |
Przód Notesu |
 |
Tyl Notesu |
 |
fragment Notesu |
 |
Całość Notesu
|
Wierzę, że pomimo trudnych chwil. Stanie się na nogach. Wymaga to czasu i cierpliwości.
Pozdrawiam Was Serdecznie :* :)